Dzisiaj jest wielki dzień dla księżniczki Eugenii i jej narzeczonego Jacka tuż po sesji para udzieliła mini wywiadu dla telewizji,rozmowa trwa minute jedenaście i postanowiłam ją przetłumaczyć link do tej rozmowy macie tu:
@RoyalFamily |
E-Eugenie
J-Jack
R- Reporter
J- Mieliśmy piękny wulkan,słońce zachodziło ptaki latały
E- Yeah, jezioro było bardzo piękne, to było jakby światło było wyjątkowym światłem którego nigdy nie widziałam, powiedziałam właściwie że to niesamowity moment i potem on wyskoczył z pytaniem, to było bardzo zaskakujące, nawet pomimo tego że byliśmy razem siedem lat, byłam prze szczęśliwa, płakałam , yeah...
R-Czy się spodziewałaś, czy było to dla ciebie niespodzianką?
E- Całkowita niespodzianka ale to był perfekcyjny moment, nie mogli byśmy być szczęśliwsi ponieważ wiedzieliśmy że to miało skończyć w ten sposób, my...yeah.
J- Nie, to było niesamowite
R- I Jack czy uklęknąłeś na jedno kolano?
J- Tak uklęknąłem na jedno kolano kolano.
R- Ty to zrobiłeś
J-Yeah, yeah, yeah, yeah...
tak uklęknąłem!
R-I czy rozmawiałeś z Jej Królewską Mością Królową o tym?
Czy była na liście telefonów które wykonałaś tego ranka?
E- Właściwie babcia widziała od początku, ona była jedną z niewielu osób które o tym wiedziały, wyjechaliśmy od niej w ten weekend i spędziliśmy wspaniały czas i była bardzo szczęśliwa, tak jak mój dziadek.
R- Co ona powiedziała do ciebie Jack?
J- Była niesamowicie szczęśliwa i życzyła nam dobrze co jest niesamowite to było bardzo, bardzo miłe że się cieszyła z naszego powodu.
Przepraszam za wszystkie błędy :) A co wy myślicie o tym dniu?
Sceneria odpowiednia do zaręczyn :)
OdpowiedzUsuńDla mnie akurat pytanie, o to jak na zaręczyny zareagowała królowa, jest nonsensem. Wiadomo, że królowa jest babcią Eugenie i jak każda babcia pragnie szczęścia dla swoich wnucząt. Jak więc miała zareagować? Ucieszyła się.