Świętowanie rozpoczęło się dzisiaj od mszy dziękczynnej Te Deum, w której uczestniczyli król Philippe, królwa Mathilde, księżniczka Elisabeth, książę Gabriel, książę Emmanuel, księżniczka Eleonore.
Dzisiaj swój debiut podczas dzisiejszego święta zaliczyła księżniczka Delphine i jej mąż, Jim O'Hare, którzy oglądali paradę wojskową (o nadaniu Delphine przez sąd tytułu pisałam tutaj) W tym punkcie programu uczestniczyli także książę Laurent, książę Lorenz i księżniczka Astrid. Księżniczka Elisabeth natomiast maszerowała w batalionie Akademii Wojskowej, której szkolenie skończy jeszcze w tym miesiącu.
O co chodzi z plotkami w zagranicznych mediach nt. Laurenta?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie chodzi Ci o plotki na temat rozstania księcia Laurenta z żoną. Myślę, że to bardzo możliwe, że ich związek dobiegł końca. Jak widać księżna nie pojawiła się nawet podczas obchodów święta narodowego.
UsuńKsiężniczka Delphine wygląda (całokształt, szczególnie postawa) jak jedna z sióstr przyrodnich Kopciuszka, zero pokory, duże ego - ja, ja, ja
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam, czy Delphine naprawdę nie wiedziała, jak elegancko usiąść.
OdpowiedzUsuńUbiór Delphine jest tandetny do bólu. Buty to koszmar. I tak mnie zastanawia, czy nie potrafi się ubrać, czy celowo wybrała taką pstrokaciznę, aby się wyróżniać i żeby o niej mówiono: nieważne, dobrze czy źle, byle na nagłówki trafić.
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko się zgodzić
UsuńStylizacja i cała postawa Delphine zupełnie przeczy tytułowi księżnej który dostała dziwi mnie też nieobecność Claire na zagranicznych stronach czytałam plotki o rozwodzie z Laurentem
OdpowiedzUsuńZa to księżniczka Elżbieta wygląda wspaniale uwielbiam czerwień